Lucyna Idasiak na uroczystość
Wszystkich Świętych
Wszystkich Świętych
Świętości bez marmurowej zarozumiałości
Świętości bez chryzantemowej pyszności
Świętości pomimo szeleszczącej grzeszności,
Świętości pomimo migoczących wątpliwości
Świętości ludzkiej, osiągalnej,
czułej i zatroskanej,
uśmiechniętej i wyrozumiałej,
spracowanej, schorowanej, bezrobotnej
niedożywionej, bezdomnej
Świętości rozmodlonej
Świętości przebaczającej
Świętości bezcennej
Świętości własnej
Tu i teraz – pragniesz?
po śmierci Jana Pawła II
nie lękajcie się ...
zrobić coś więcej niż wspominać
zrobić coś więcej niż płakać
zrobić coś więcej niż podziwiać
zrobić coś więcej niż doceniać
zrobić coś więcej niż oddawać hołd
nie lękajcie się żyć...
bez podwójnej moralności
bez efekciarstwa
bez pychy
ze świadomością własnych słabości
z uśmiechem
z życzliwością
z wyciągniętą ręką
z dbałością o siebie i innych
w wierności wartościom, które uznajecie
w radości
w prawdzie
w miłości
Modlitwa
to codzienność,
a nie woń kadzidła,
mowa prosta z serca,
choćby jedno słowo.
zapatrzenie w niebo,
ale nie bezmyślność.
w każdej chwili życia
wołanie do Tego
który daje radość,
gdy się ogołocisz
z wszelkich ziemskich pragnień
serca oddawanie
czy płacz to czy taniec
z wiarą i nadzieją
ponad przemijanie
Porządki
Zbliżając się do pięćdziesiątki
zaczęłam robić w sobie porządki:
Codziennie już od samego rana,
uwielbiam Pana.
Dziękując za to co dostaję,
nie utyskuję, że życie nie rajem.
Pamiętam przecież, że jestem kochana
poprzez świata Pana.
Uznając słabość swoją i twoją
Głoszę, że Bóg naszą ostoją.
Jemu oddaję swoje zmagania.
On się nie wzbrania
Proszę, aby przepadła moja myśl chora,
by w Bożej Łasce trwać do wieczora.
Ktoś większy los mój zabezpieczy,
człeka uleczy.
Więcej wierszy ze zbioru Lucyny Idasiak znajdziesz
w podstronie Czytelnia NSK