Jacek Papla –
kultura przez duże „K”
Dnia 11 grudnia br. w Nekielskim Ośrodku Kultury odbyło się uroczyste otwarcie wystawy pt. "Ślady i Znaki". Współorganizatorem wystawy było Nekielskie Stowarzyszenie Kulturalne. Wśród zaproszonych gości znaleźli się przedstawiciele władz lokalnych - burmistrz Karol Balicki oraz wiceburmistrz Pani Anna Mizgajska. Uroczystego otwarcia dokonali wspólnie: Burmistrz Nekli wraz z prezesem NSK Jurkiem Osypiukiem oraz autor wystawy.
W sali wystawowej zaprezentowane zostały prace pana Jacka Papli. To niecodzienne wydarzenie stało się okazją nie tylko do obejrzenie dziesięciu wyjątkowych prac artysty ale również do osobistego zetknięcia się z ich autorem. Szczególnego znaczenia wystawie nadaje również fakt, iż ich twórca jest częścią lokalnej społeczności, co znajduje odzwierciedlenie w niektórych jego grafikach.
Jacek Papla wystawia od 1975 roku. Miał ponad dwadzieścia wystaw indywidualnych i uczestniczył w kilkudziesięciu ekspozycjach zbiorowych w kraju i za granicą. Wystawa pt. „ Ślady i Znaki” trafiła do nas prosto z poznańskiego „Arsenału”. Nekla stała się dla niej przystankiem w dalszej drodze do europejskich galerii.
Papla – artysta i grafik, zajmuje się grafiką warsztatową i projektową. Ukończył PWSSP w Poznaniu, gdzie oddawał się swojej pracy i pasji przez ponad dwadzieścia lat. Obecnie jest adiunktem w Instytucie Sztuk Pięknych Uniwersytetu Zielonogórskiego, gdzie prowadzi Pracownię Sitodruku i Pracownię Grafiki edytorskiej.
Prace, które możemy podziwiać przy okazji wystawy w NOK, pokazują, że w sferze zainteresowań twórczych artysty przeważa obserwacja natury. Serigrafie autora są swoistym dziennikiem podróży, artystyczną dokumentacją miejsc, które zdają się być mu szczególnie bliskie. Zarejestrowane obrazy autor potrafi nasycić własną emocjonalnością i chociaż powstają one w oparciu o fotografię, to jednak wzbogacone kolorem i odręcznym gestem sprawiają wrażenie bardzo naturalnych i osobistych zarazem. Papla tworzy kompozycje refleksyjne, skłaniające do rozmyślania i zadumy nad przemijaniem tego co piękne. Postrzeganie świata przez Paplę jest zdominowane przez widzenie fotograficzne, myślenie kadrem. Według niego świat nie ma granic i dopiero kadr ujmuje go w ramy, porządkuje i nadaje sens. Artysta posługuje się fotografią jak inni szkicem, bardzo dba jednak o naturalność kompozycji, z dużym umiarem posługuje się środkami wyrazu i tylko w szczególnych przypadkach ingeruje kolorem poza struktury wytyczone przez fotografię.
Otwarta w niedzielę wystawa przedstawia fascynujący świat otaczający nas na co dzień, odkryty dla nas na nowo przez autora i pokazany w sposób pobudzający nasze dusze i zmysły. Zdjęcia zatrzymane w kadrze gdzieś na artystycznych ścieżkach Jacka Papli, przeniesione na płótno techniką komputerową i ożywione sitodrukiem, zdają się przemawiać do nas sekretnym językiem znaków. Ślady podkreślone pędzlem i farbą, pokazują nam więcej niż to co widzialne, przekształcają obrazy naturalne w obrazy artystyczne pozwalające zbliżyć się do sekretu postrzegania. Wydobywają w sposób filozoficzny i ponadczasowy z ram naszej codzienności znaki i ślady , których nie jesteśmy w stanie dostrzec w szarości dnia codziennego. Przemawiają do nas uniwersalnym językiem, są inspirujące, odkrywcze, przekazują nam ukrytą mądrość i siłę ziemi.
Ubierając naturalne obrazy przyrody, przy użyciu pędzla i farby w wyraziste barwy wiosny, lata czy jesieni, artysta podkreśla piękno zmienności wyczarowując jednocześnie z cykliczności obraz ciągłości i spójności natury. W zdjęciach dachów, czy też drewnianych ścian budynków potrafimy odnaleźć zamierzoną zbieżność i spójność człowieka z wszechświatem. Ślady tworzą znaki, a te z kolei są śladami. Ślady i znaki niewątpliwie tworzą swoiste przesłanie - Pozostawmy rozum i poczujmy sekret życia. Zobaczmy świat z jego pięknem i tajemnicą, gdzie jest miejsce na refleksję, nadzieję i spełnienie.
W dzisiejszych, przesyconych obrazami czasach, rzadko mamy okazję do zatrzymania wzroku na czymś dłużej. Życie pędzi wokół nas w szalonym tempie i obrazy, które towarzyszą nam na co dzień, również nie pozostają w bezruchu. Umyka nam znaczenie poszczególnych informacji i tracimy przyjemność jaką daje uważna, szczegółowa i niespieszna analiza pozwalająca na chwilę refleksji. W takich czasach sztuka daje nam chwilę prawdziwego wytchnienia, proponuje statyczne obrazy, które koncentrują na sobie całą nasza uwagę. Wystawa Jacka Papli zaprasza nas, byśmy zwolnili, zatrzymali się na dłużej na jej tematyce, zastanowili się nad jej symboliką, poświęcili nieco czasu na podziwianie jej przymiotów formalnych, jak barwa, faktura, czy kompozycja. Sztuka ma zdolność stymulowania ludzkich emocji, poddajmy się więc płynącej z niej energii.
Prace Jacka Papli można oglądać do 8 stycznia 2012 roku – osobiście gorąco polecam.
Roman Kowalik
fot. Waldemar Odrobny