Marynarskie życie od Bałtyku do Urugwaju
Wystąpienie kmdra por. dra Jaroslawa Kroplewskiego, delegata dowódcy Marynarki Wojennej na uroczystosci w Nekli
Panie Burmistrzu !
Szanowna Rodzino por. mar Józefa Wojtkowiaka !
Mieszkańcy Miasta i Gminy Nekla !
W imieniu dowódcy Marynarki Wojennej RP Pana admirała floty Tomasza MATHEI i własnym serdecznie dziękuję za zaproszenie na dzisiejsze uroczystości.
Wasza obecna inicjatywa, służąca kultywowaniu pamięci o wybitnych mieszkańcach tego pięknego regionu, jest dla nas marynarzy niezwykle ważna. Tutaj urodził się i dorastał jeden z nas - por. mar. Józef Wojtkowiak.
Po raz pierwszy spotkałem się z informacją dotyczącą, jaszcze wówczas chor. Wojtkowiaka, kiedy w archiwach Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Władysława Sikorskiego w Londynie poszukiwałem materiałów dotyczących działalności kmdr. inż. Stanisława Rymszewicza w misji gen. Ludomira Rayskiego w Londynie. Wówczas, w przededniu wybuchu II wojny światowej, rozpaczliwie starano się o materialną pomoc rządu brytyjskiego dla Wojska Polskiego, w tym i dla Marynarki Wojennej.
W swoich sprawozdaniach i listach kmdr Rymszewicz z ogromną atencją pisał o pracy jednego z chorążych nadzorujących w Cowes budowę ścigaczy i turbin dla kontrtorpedowców. Chorążym tym był właśnie Józef Wojtkowiak.
Komandor cenił jego wysoki kunszt techniczny, niezwykłą pracowitość i systematyczność, a więc te wszystkie najlepsze wartości, które cechują mieszkańców Waszego regionu.
Nie będę w tym miejscu przedstawiał życiorysu por. Wojtkowiaka, ponieważ na pewno lepiej i dokładniej uczyni to Pan Mariusz Borowiak w czasie swojej prelekcji, chciałbym jednak zwrócić uwagę na kilka rzeczy związanych z jego służbą wojskową.
Rozpoczął ją w Polskiej Marynarce Wojennej w czasie, kiedy losy państwa polskiego były niepewne. W składzie III Batalionu Morskiego walczył z bolszewikami za co został uhonorowany swoim pierwszym medalem - Na polu chwały Walecznym. Po zakończeniu działań wojennych służył na OORP ,, Gen. Haller”, ,, Mewa” , ,, Komendant Piłsudski”, następnie odbywał staż we Francji, był rezydentem komisji Nadzoru Budowy Kontrtorpedowców w tym kraju. Jako jeden z nielicznych podoficerów został mianowany na stopień bosmana floty (przemianowany później na chor. mar. ). Nadzorował budowę niszczycieli: OORP ,,Błyskawica „ i ,,Grom” w Wielkiej Brytanii. Był członkiem załóg: OORP ,, Błyskawica” ,, Garland” i ,,Piorun”. Na tym ostatnim okręcie brał udział w pościgu za pancernikiem ,,Bismarck”. Następnie w Centrum Wyszkolenia Specjalistów Floty w Plymouth, jako kierownik kursu mechaniczno- elektrycznego, szkolił młodych marynarzy.
Po wojnie podzielił gorzki los zdecydowanej większości oficerów PMW i pozostał na emigracji pracując w stoczni Royal Navy i pływając na angielskich statkach.
Jak trafnie zauważyła jego córka- Pani Wanda Troman ,, …jego marynarskie życie powiodło go od wód Bałtyku do wód Urugwaju”. Był autorem 11 podręczników i instrukcji dla marynarzy. Przetłumaczył również 16 podręczników angielskich.
Józef Wojtkowiak jest łącznikiem czasów II RP, wojny oraz splątanych powojennych losów polskich marynarzy ze współczesnością.
Niech dzisiejsza uroczystość zachowa się w sercach mieszkańców miasta i gminy Nekla i niech pamięć o tym wspaniałym marynarzu, wielkim patriocie i prawym człowieku będzie przekazywana dalszym pokoleniom na wieczną rzeczy pamiątkę.
Dziękuję za uwagę
kmdr por. dr Jarosław Kroplewski