JEDZIEMY, wyjazd studyjny NSK, poważnie brzmi bo i bogaty w treści. Rozpoczęliśmy od Wielkiej Nieszawki i Olenderskiego Parku Etnograficznego. Pierwszy w Polsce skansen poświęcony osadnictwu olenderskiemu, rozwijającemu się od XVI w. Początkowo byli to osadnicy z Niderlandów i Fryzji – członkowie protestanckiej grupy menonitów, którzy w tolerancyjnym Królestwie Polskim mogli swobodnie wyznawać swoją wiarę. Zasiedlali tereny zalewowe i nieużytki od Żuław w górę Wisły do Torunia i dalej aż na Mazowsze. Z biegiem czasu termin olender/olęder zaczął być używany w stosunku do innych osadników – Niemców (luteran), a także Polaków (katolików), którzy cieszyli się przywilejami opartymi na systemie prawnym wprowadzonym pierwotnie dla osadników z Niderlandów.
Z Wielkiej Nieszawki do Torunia. Tam, w Muzeum Etnograficznym, obejrzenie wystawy czasowej Anatomia muzeum. 60 lat Muzeum Etnograficznego w Toruniu, ukazującej w nieszablonowy sposób rolę i funkcjonowanie muzeum. Później zwiedzanie parku etnograficznego przylegającego do Muzeum, unikatowej w skali europejskiej ekspozycji 19 dużych obiektów architektury ludowej (chałupy, zabudowania gospodarcze, remiza strażacka, kuźnia, wiatrak i młyn wodny), przeniesionych z Kaszub, Borów Tucholskich, Kociewia, Kujaw, ziemi chełmińskiej i dobrzyńskiej, ustawionych w centrum miasta, nieopodal zabytkowej starówki. Późnym popołudniem spacer z przewodnikiem po wyjątkowym pod każdym względem Zespole Staromiejskim, wpisanym w 1997 roku na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
Następnego dnia do Chełmna. Miasto w którym mówią, że Kopernik w Toruniu to się tylko urodził i spędził dzieciństwo ale do szkół chodził w Chełmnie. A było gdzie bo, o mało co, tam właśnie mógł powstać pierwszy uniwersytet na terenach Polski. Chełmno razem z Toruniem uzyskało w 1232 roku prawa miejskie. Kraków 1228, Poznań 1253, Warszawa około 1300. Chełmno, miasto bogate w zabytki, nie zniszczone w czasach wojen, miasto profesora doktora Ludwika Rydygiera (1850-1920) – światowej sławy chirurga polskiego, wreszcie, miasto zakochanych. W chełmińskiej Farze przechowywana jest relikwia św. Walentego.
Dwa dni z bogatym programem. W drodze do domu generalnego Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej w Jabłonowie Pomorskim mijaliśmy zamek krzyżacki w Radzyniu Chełmińskim – czteroskrzydłowy krzyżacki zamek komturski. Obecnie w stanie trwałej ruiny. W 1234 r. wzniesiono w Radzyniu prowizoryczną fortyfikację drewniano-ziemną. W latach 1242-1249 zbudowano zamek drewniany, w latach 1270-1285 konstrukcję drewnianą zastąpiono murowaną. Po bitwie pod Grunwaldem zamek zdobyły wracające spod Malborka wojska polskie. W czasie wojny polsko-szwedzkiej, w 1628 roku został poważnie zniszczony, a następnie opuszczony. W zamku kręcono serial filmowy Samochodzik i Tempraliusze.
Jabłonowo Zamek miejsce szczególne dla mieszkańców Targowej Górki, związane z siostrą Marią Karłowską. Maria Karłowska urodziła się w 1865 roku, była najmłodszą z jedenaściorga dzieci. Uczyła się w Poznaniu i Berlinie. Mając 17 lat złożyła na ręce swojego spowiednika ślub czystości. W Poznaniu pracowała jako krawcowa i wychowawczyni młodych dziewcząt. Od 1892 r. opiekowała się najuboższymi. Mimo ogromnego sprzeciwu swojego środowiska, na ulicach i w domach publicznych nawiązywała kontakty z prostytutkami, którym pomagała odmienić życie. W 1894 r. założyła dla nich w Poznaniu Dom Dobrego Pasterza. Jej najbliższe współpracownice były zalążkiem Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej. Inspiracją dla sióstr była przypowieść o Dobrym Pasterzu szukającym zagubionej owcy. Zmarła w 1935 r. w Pniewitem na Pomorzu. Za jej życia powstało 9 domów dla kobiet zagubionych moralnie. Jan Paweł II beatyfikował ją w 1997 roku w Zakopanem. W 2010 roku w Targowej Górce odbyła się uroczystość religijno-historyczna. Podczas mszy św. nastąpiło wprowadzenie relikwii bł. Marii Karłowskiej, a po jej zakończeniu – poświęcenie tablic pamiątkowych.
NA KONIEC, wielkie podziękowania dla Małgosi i Jacka Mireckich za pomysł wyjazdu studyjnego i jego realizację, Pani Teresie Okoniewskiej - prezesowi Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Etnograficznego im. Marii Znamierowskiej-Prüfferowej w Toruniu - za nieocenioną pomoc w organizacji wyjazdu i prezesowi NSK Jurkowi Osypiukowi za godną i treściwą promocję naszego stowarzyszenia i gminy.
tekst: Jacek Papla
zdjęcia: Jacek Mirecki, Jacek Papla